600km w nogach
Za sobą mam wspaniałą imprezę na 2 nogi i 2 kółka, pełną fajnej jazdy, dobrych dróg (spokojnych!), inspirujących spotkań z ludźmi i przepięknych widoków.
Chciałabym podziękować wszystkim, dzięki którym ta wyprawa była możliwa, czyli:
* wspaniałemu sponsorowi, który wyposażył mnie w genialny rower *
No dobra, tylko żartuję.
* serwisowi Polska na Rowery.pl, który objął patronatem moją przejażdżkę po Polsce *